...cóż, taka moja natura, że lubię się nimi otaczać :) Tym razem występują
pod postacią kolczyków ze srebra próby nieokreślonej ;)
...kawałek zepsutej, srebrnej bransoletki zyskał nowe wcielenie i powędrował
w uszy zaznajomionej miłośniczki zwierząt wszelakich.
Kolczyki ozdobione zostały czarnym jak noc onyksem.
I tu płynie kolejna nauka na przyszłość, aby naprawdę przykładać się podczas dopasowywania opraw do kaboszonów - oprawki wyszły mi trochę za niskie względem dość pionowych ścianek onyksów, dlatego też nie kryję,
że wspomogłam się odrobiną kleju przy osadzaniu kamieni,
tak na wszelki wypadek :)
...jak zawsze, podczas sesji zdjęciowej, uaktywnia się kot. Ale w kadr wchodzi jedynie w przypadku biżuterii z kocim motywem. Taka z niej modelka zazdrosna.




Piękne kocięta :)
OdpowiedzUsuńśliczności
OdpowiedzUsuńPrzecudne są! :)
OdpowiedzUsuńkot to zawsze dobry pomysł :) fajnie wyszły z takimi długimi ogonkami
OdpowiedzUsuńKolczyki świetne i kot też śliczny :). Mój nieustannie towarzyszy mi w pracowni
OdpowiedzUsuńAle cudne kociaki.. mru! :)
OdpowiedzUsuń