...mazurski wyjazd świąteczny dobiegł końca ...było cudownie :)
Wracam więc do codzienności i wrzucam Ćmę na Nowy Rok, który może przyniesie troszkę więcej czasu na moje prace weekendowe.
z marudzeniem w tym roku - no niech będzie, że z daleka tego nie widać :)
I dodam jeszcze, że coraz bardziej podziwiam dziewczyny, które tworzą 'wrapki' ...nie wiem co mi strzeliło do głowy żeby owinąć drut drutem, bo efekt końcowy jest dosyć mizerny (na szczęście od spodu). A podczas tej mojej zabawy, mąż zdążył obejrzeć rozszerzoną wersję 'Gladiatora'...
...w kwestii materiałów - w końcu zakupiłam kawałek srebrnej blachy :)
Ćma jest więc wykonana z nowiutkiego srebra próby 925, a nie ze starej bransoletki i zepsutego pierścionka :)
...na zdjęciach robionych na ciemnym podkładzie nie widać tego zbyt dobrze, ale pod skrzydełkami skrywa się mój piękny kamyczek - kwarc z rutylem. Na innym tle - na skórze lub jasnej bluzce - ciemniejsze igiełki wewnątrz kamienia stają się owadzim 'futerkiem'.
...a poniżej Ćma przed lutowaniem...
...oraz podczas przeglądu technicznego w trakcie pracy...
...i jeszcze w białej wersji kolorystycznej, zaraz po wytrawieniu...
...i w wersji czarnej po zaoksydowaniu...
Przez chwilę zastanawiałam się, czy by tak już tego nie zostawić.
...oksydowałam po zamontowaniu kwarcu - potwierdzam, iż kamyczkowi to wcale nie zaszkodziło :)
...i jeszcze kilka fotek, z różnych stron :)
...a na deser... pamparampam
...Nowy Rok zaczynamy z Panem Żukiem i Royal-Stone :)
Jej, cudna ćma! Gratuluję jeszcze raz nagrody w konkursie :D czekam z niecierpliwością na Twoją kolejną pracę! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńĆma jest przecudna :) niesamowicie piękny kamyczek dopasowałaś :)
OdpowiedzUsuńNiesamowicie piękna! Mam jakąś słabość do "ćmów" więc tym bardziej się zachwycam ;) PS: Twój żuczek już wisi od 1 stycznia :)
OdpowiedzUsuńNo i następne cudowności... Taka secesyjna wyszła ta ćma - super! :) Dobrze, że kota nie zjadła -moja lubi łapać ćmy;)
OdpowiedzUsuńA jakiej grubości masz blachę? też się przymierzam do srebra, ale nie wiem, co kupić na początek, żeby nie przetracić majątku ;)
...dzięki :)
OdpowiedzUsuńJustyna, blaszkę kupiłam na próbę o grubości 0,4 mm - w razie potrzeby mogę ją sobie przewalcować na cieńszą :) tak czy owak trzeba uważać żeby nie przepłacić, bo nawet w 'hurtowniach' internetowych są czasem dziwne ceny :)
;) To tak właśnie planowałam sobie sprawić 0,4, chociaż zastanawiałam się, czy nie będzie za cienka -z miedzi robię teraz z 0,5mm, ale w sumie miedź jest jednak miększa. Dzięki za odpowiedź! :)
Usuńjaka ona jest cudna... Czy Ty gdzieś te swoje skarby sprzedajesz? ja się w niej zakochałam po prostu...
OdpowiedzUsuń:-) dzięki (-:
Usuń...na razie nie sprzedaję, tylko robię na prezenty dla znajomych. Kiedyś sprzedawałam koralikowe kolczyki, ale jak zaczęłam studia i pracę to przestałam wyrabiać czasowo z zamówieniami ...także trochę mam obawy przed powrotem na "rynek" ;-)
och, czyli ćma już znalazła właściciela?
Usuń...po 5 minutach od zamocowania zapięcia... ;-)
UsuńTo oznacza, że trzeba nad Tobą siedzieć i czekać aż skończysz i zaraz się pięknie uśmiechać (:
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem Twojego pomysłu na śnieżynkę, masz taką magiczną, niebanalną wyobraźnię (:
...przez moje mieszkanko przelatują różne duszyczki i często bywa tak jak piszesz. Ktoś wchodzi, widzi i sobie zaklepuje :)
Usuń...a co do śnieżynki - dzięki za komplement - niestety brakło mi czasu, ale może zrealizuję to co powstało w mojej głowie, tylko w mniej zimowej kolorystyce ;-)
Piękna i idealnie współgra z kotem ;)
OdpowiedzUsuń...Dziękuję :-) ...tak to już jest z tym kotem, pasuje do wszystkiego ;-) ...a najbardziej do moich kolan :)
UsuńJak tu jest zawsze pięknie, magicznie i inspirująco. Monika - kochamy Twoją twórczość! Wróć na rynek bez obaw, ja już stoję w kolejce po Twój naszyjnik.
OdpowiedzUsuńWszystkiego pięknego w Nowym Roku! Mru!